W Polsce rynek reklamy komercyjnej zaczął rozwijać się od roku 1989, czyli od momentu, gdy w naszym kraju „upadł komunizm”. Przejęliśmy możliwości kapitalizmu, a wraz z nim wszystkie jego dobre i złe strony. Polacy jednak na początku nie potrafili robić reklam, ze względu na brak takowych tradycji. Dlatego można powiedzieć, że pierwsze reklamy były naiwne i mało atrakcyjne

Przykładów możemy znaleźć dzisiaj wiele na Youtube. Warto przytoczyć choćby pierwsze reklamy Baltony:

Jak też i legendarną reklamę proszku, wykorzystującą postacie z Potopu jako jedyne postacie, z którymi szerokie grono Polaków mogło się wtedy utożsamiać, nie mając jeszcze wyrobionej popkultury:

Dzisiaj stworzenie reklamy w stylistyce i atmosferze powyższych byłoby niemożliwe. Może dlatego, że nic nie starzeje się tak szybko, jak reklama i wykorzystywany przez nią żart. Żart reklamy obliczony jest na krótki termin, po którego przekroczeniu ciśnie się nam, oglądającym, tylko jedno słowo na usta: suchar. Przeterminowana lub spóźniona reklama, zamiast zachęcić do kupna danego przedmiotu, czy skorzystania z usługi, wprawia odbiorcę jedynie w poczucie zakłopotania.

Co prawda, współczesna reklama bardzo sprawnie posługuje się zjawiskiem „suchara”, czyli czerstwego żartu, który śmieszy przez to, że jest właśnie nieudany, nieśmieszny. Jednak odbywa się to w zupełnie nowej siatce pojęciowej i skojarzeniowej, tożsamej tylko dla współczesnych, młodych ludzi, czy też grup docelowych, dla których reklama jest dedykowana.

W internecie natomiast reklama również bardzo szybko się pojawiła i starała się skupić uwagę potencjalnych odbiorców na różne sposoby. Najpopularniejszą formą internetowej reklamy były od dłuższego czasu bannery. Okazały się one z biegiem lat nieskuteczne. Dlaczego? Pojawiło się zjawisko zwane ślepotą bannerową (ang. banner blindness). Mózg internauty przyzwyczaił się do występowania reklam i kiedy widzimy wyskakujące bannery lub kontrastujące z tłem strony, automatycznie omijamy je wzrokiem, by skupić się na treści, której faktycznie poszukujemy.

Lecz internet nie stoi w miejscu, a reklama tym bardziej. Można powiedzieć, że forma reklamy zatacza powoli koło, ponieważ jedną z najważniejszych platform współczesnego internetu jest Youtube. Na Youtube są obecnie publikowane wszystkie reklamy, jakie pojawiają się w telewizji. Można na nim obejrzeć również reklamy z przeszłości, jak też reklamy z całego świata. Youtube, coraz bliższy realizacjom transmisji na żywo oraz zastępujący telewizję jako taką, może stać się doskonałym nośnikiem reklamy, ponieważ wkrótce my sami będziemy między sobą przesyłać linki z filmikami, które zareklamowały przedmiot w sprytny sposób, urzekły nas kreatywnością lub realizacją. Tutaj można wspomnieć chociażby ostatni spot LG, który bardzo szybko obiegł internet, ponieważ był pomysłowy i chwytliwy, niczym mem:

Mająca niemal półtora miliona wyświetleń reklama nie może zostać nazwana jako niechciana, czy unikana. To z pewnością zachęci agencje reklamowe do tworzenia spotów coraz bardziej pomysłowych.

Miejmy nadzieję, że w czasach, gdy reklama internetowa i telewizyjna zacierają granice między sobą, polskie agencje reklamowe dotrzymają kroku i niebawem doczekamy się rynku e-commerce, który będzie atrakcyjny i chętnie przyjmowany przez odbiorcę.

Krzysztof Knysak

Źródło fot.: spokogadzet.komputerswiat.pl